Wszyscy wiedzą, że orzechy są bardzo zdrowe i uwielbiamy je chrupać. Są bogate w białko, pierwiastki śladowe i aminokwasy. Niektórzy uważają, że nie ma znaczenia, czy jemy je prażone, czy surowe. Niektórzy moi znajomi, gdy stają przed tym wyborem, wybierają torebkę ze prażonymi orzechami, a nie surowymi. Uważają je za smaczniejsze. Jestem pewna, że prażone orzechy to tylko dodatkowe kalorie i nie ma w nich nic zdrowego.

Tylko niektórzy wiedzą, że orzechy należy moczyć w wodzie, aby dały nam wszystkie minerały, które się w nich znajdują.

Sama się o tym przekonałam rok temu, kiedy wraz z córką przygotowywałyśmy miksturę na zwiększenie odporności. Było to dla mnie dużym zaskoczeniem. Przez całe życie robiłam tę miksturę dla moich dzieci i nigdy o niej nie słyszałam.

A jeśli się nad tym zastanowić, nie ma w tym nic dziwnego. Orzechy to nasiona, podstawa rozmnażania. Nasiona moczymy w wodzie, aby lepiej kiełkowały.

Suche orzechy nie są przyswajalne przez nasz organizm. Wszystkie zawarte w nich składniki odżywcze są zachowane i czekają na sprzyjające warunki, aby się nimi podzielić. Maczając je w wodzie, tworzymy te bardzo sprzyjające warunki.

foto: google

Faktem jest, że orzechy zawierają kwas fitynowy, który zachowuje wszystko, co przydatne w środku orzecha i zapobiega jego wchłanianiu. Gdy tylko orzech dostanie się do wilgotnego środowiska, rozpoczyna się proces wzrostu. Kwas opuszcza orzech, złożone związki organiczne zamieniają się w proste, a proces asymilacji białek, minerałów i pierwiastków śladowych jest znacznie łatwiejszy.

Orzechy namoczone w wodzie mają delikatniejszy i lekko słodkawy smak. Tracą gorycz. W istocie jemy surowe orzechy, a nie suszone.

foto: google

Każdy rodzaj orzechów wymaga innego czasu moczenia. Eksperci twierdzą, że ciemne orzechy należy moczyć przez noc. Należą do nich orzechy włoskie, migdały, pekan. W przypadku lekkich orzechów wystarczą 2-3 godziny.

Namoczone orzechy suszy się na papierowym ręczniku i wsypuje się do suchego szklanego słoika. Muszą być przechowywane w lodówce nie dłużej niż trzy dni.

Zupełnie inna sprawa, jeśli zrobisz miksturę według mojego przepisu. Można go przechowywać w lodówce do sześciu miesięcy, nie zepsuje się.

Odkąd pamiętam babcia robiła dla mnie taką miksturę, potem zaczęłam robić ją dla swoich dzieci, a teraz moja córka robi tę miksturę dla swoich maluchów. Dopiero teraz zaczęłyśmy moczyć orzechy przez noc.

foto: google

Mikstura składa się tylko z trzech składników: naturalne masło ghee, orzechy włoskie i miód.

Proporcje to: 1: 2: 2. Zwykle biorę 1kg orzechów włoskich łuskanych, 1 kg miodu i 0,5 kg ghee. Powstaje niezbyt tłusta i bardzo smaczna mieszanka. Dzieci uwielbiają ją bardziej niż mieszankę suszonych owoców. Połączenie tych produktów dostarcza organizmowi wszystkich niezbędnych witamin i mikroelementów, wzmacnia układ odpornościowy.

Dozowanie: 1 łyżeczka na pusty żołądek. Spróbuj, jest pyszne i zdrowe. O ile oczywiście nie jesteś uczulony na wymienione produkty.

Bądź zdrowy i dbaj o swoich bliskich.

Główne zdjęcie: google.com