70-letni Sajid Tungal wrócił do rodziny po 45 latach nieobecności. Z rodzinnego Kottayam Indianin w 1974 roku przeniósł się do Zjednoczonych Emiratów Arabskich do pracy, gdy miał zaledwie 22 lata. W stolicy ZEA młody człowiek szybko się przyzwyczaił, a nawet odniósł sukces. Zaczął organizować wydarzenia kulturalne, sprowadzając tancerzy i wykonawców z Indii. Marzył o powrocie do swojej licznej rodziny jako zwycięzca i bogaty człowiek.

Ale wszystko zostało zniszczone przez wypadek, dwa lata później młody człowiek towarzyszył grupie artystów podczas lotu. Z powodu awarii jednego z silników samolot rozbił się i wszyscy oprócz Sajida zginęli.

foto: lemurov.net

Nie wiadomo, jak mężczyzna przeżył, natomiast kilka lat później udało mu się przenieść do Bombaju. Jego rodzina opłakiwała zaginionego syna i brata, ale Tungal nie spieszył się z tym aby ich poinformować, że żyje. Wciąż miał nadzieję na zarobienie pieniędzy i pomyślny powrót do rodziny.

Niestety, tym razem interesy nie szły zbyt dobrze, ostatecznie Sajid pożegnał się z pomysłem na własny biznes i zaczął szukać prace dorywcze. Powrót do rodziny nie wchodził w rachubę, mężczyzna czuł, że odniósł kompletną porażkę. Dodatkowo zaczął mieć problemy psychiczne po tragedii lotniczej.

Dopiero w 2019 roku wyczerpany i chory Sajid na prośbę przyjaciela trafił do chrześcijańskiego schroniska w Bombaju. Pastor K.M. Philip zdołał dowiedzieć się o nim trochę informacji dopiero dwa lata później. Stary człowiek był w bardzo złym stanie. Przez wiele lat cierpiał na depresję i poczucie winy oraz cierpiał na częściową utratę pamięci.

foto: lemurov.net

Jeden z pracowników socjalnych pojechał specjalnie do rodzinnego miasta Tungali i tam odszukał jego bliskich.

Krewni nie mogli uwierzyć, że ich zaginiony krewny żyje. Ojca mężczyzny już dawno nie było, ale bracia i siostry cały czas modlili się za niego. Mogli się zobaczyć poprzez wideo, a podekscytowany Sajid powiedział, że natychmiast chce wrócić do swojej rodziny.

Dziękował troskliwym ludziom za umożliwienie mu przebywania z bliskimi przynajmniej pod koniec życia. Brat mężczyzny, Mohammed Kunju, od samego początku nie mógł pogodzić się z jego śmiercią i natychmiast przybył na miejsce katastrofy, aby go odnaleźć. Teraz ma zamiar natychmiast przyjechać za Sajidem do Bombaju, aby wrócić razem do rodziny.

Główne zdjęcie: lemurov.net