Sekret szczęścia wydaje się być coraz bliżej:
„Zostawcie siebie w spokoju” - chciałabym to szepnąć do ucha wielu ludziom, żeby przestali wiecznie się czepiać, szukać wad, porównywać z innymi, rozmyślać o przeszłości, besztać siebie za popełnione błędy, doprowadzać wszystko do perfekcji...
I nie mieć czasu by żyć... Nigdy...
Zostawcie swoje dzieci w spokoju:
- Przestań myśleć, że wiesz dokładnie, czego potrzebują do szczęścia...
- Przestań uczyć je wykonywać Twoje polecenia, nagradzając je tylko za posłuszeństwo...
- Przestań tworzyć przeszkody i wymyślając rozwiązanie, na zawsze zniechęcając do dobrego nawyku samodzielnego myślenia...
- Przestań obarczać ich swoimi ambicjami, próbować rekompensować swoje niepowodzenia sukcesami, których nie potrzebują...
- Przestań pozwalać im na wszystko i uczyć, że takie zachowanie jest w porządku...
- Przestań myśleć, że zawsze muszą spełniać twoje oczekiwania...
Zostaw swoich bliskich w spokoju - Oni po prostu cię kochają...
Po prostu kochaj ich, nie przypisuj im swoich myśli i tych cech, których nie posiadają.
Nie obarczaj ich wszystkimi swoimi pragnieniami za jednym razem.
Nie należy ich niańczyć.
Nie żądaj nieskończonych dowodów miłości.
Nie upokarzaj ich kontrolą czy patologiczną zazdrością.
Nie nękaj ich krytyką i wygórowanymi żądaniami...
Zostaw cały świat w spokoju, pozostając jedynie jego częścią i nie roszcząc sobie prawa do jakiegoś szczególnego znaczenia...
Po prostu podziwiaj...
Po prostu wykonuj swoją część pracy...
Po prostu twórz to, co możesz...
Po prostu zaakceptuj życie...
Po prostu żyj...
Nie, moi drodzy, to nie jest rada. To są obserwacje. Potrzebne były na to lata.
Obserwacje na temat tego, jakie są najczęściej przyczyny nieszczęścia...
Na szczycie listy znajduje się: NIEZDOLNOŚĆ DO POZOSTAWIENIA WSZYSTKICH W SPOKOJU, W TYM TAKŻE SIEBIE...
Możemy spróbować się uspokoić...
Główne zdjęcie: google.com