Mały i jeszcze ślepy kociak został zauważony na ulicy. Kociak piszczał i szukał swojej matki - ale niestety nigdzie jej nie było.
Niedawno mieszkańcy Las Vegas znaleźli na ulicy małego kociaka, obok którego nie było matki. Postanowili pomóc maleństwu i zabrali go do schroniska „With Grace”. Kociak był bardzo mały, ważył zaledwie 60 gramów, i wolontariusze martwili się o jego stan...
Kociak otrzymał imię Michael i rozpoczął swoją drogę do powrotu do zdrowia. Wolontariusze karmili go co godzinę i trzymali w specjalnym inkubatorze, aby utrzymać temperaturę jego ciała. Mimo swojego stanu, kociak okazał się prawdziwym wojownikiem.
Michael walczył najlepiej jak potrafił - chętnie jadł, dobrze znosił wszystkie zabiegi i był bardzo cierpliwy. Nieco później trafił do domu tymczasowego - maleństwo zostało przygarnięte przez parę wolontariuszy. Para na zmianę budziła się, by nakarmić Michaela i poświęcała mu cały swój czas.
Na szczęście Michael szybko wrócił do zdrowia - dzięki ogromnej sile woli i opiece ludzi. Zaczął się częściej poruszać, zaciekawiony otoczeniem, bawić się i zwiedzać. Kotek zainteresował się również samymi wolontariuszami - szczególnie polubił męża wolontariuszki. Powstała między nimi silna więź.
Z upływem czasu Michael stał się jeszcze bardziej przyjacielski i chętny do zabawy. Nadal spędzał dużo czasu z mężem wolontariuszki, prosząc o więcej głaskania. Kociak ma już siedem tygodni! Już wkrótce znajdą dla niego nową rodzinę i dom, w którym będzie mógł szczęśliwie dorastać.
Główne zdjęcie: petpop.cc