Chroń swoje słowa tak bezpiecznie jak monety (c) Omar Khayyam

Trzech mężczyzn spierało się: czy warto opowiadać innym o tym co się dzieje w ich życiu, czy też świat jest już pełen zła?

Pierwszy z nich powiedział: „Nie należy nikomu mówić o swoich problemach. 80% ludzi ma to gdzieś, nie są zainteresowani tobą. Kolejne 20% wręcz cieszy się, że są obok Ciebie”.

Drugi powiedział: „Jeśli osoba opowiada Tobie co ją trapi, oznacza to, że ufa ci bezwarunkowo”.

Trzeci podsumował: „Wszyscy mamy mnóstwo problemów, które są podobne, ale wygadanie się jest rodzajem terapii”.

Sto lat temu słowo „problem” było rzadko używane w wypowiedziach ludzi. Były wyzwania, trudności, cele. Było po prostu życie, w obliczu którego szkoda było poddawać siebie. Dlaczego teraz nie ma wstydu?

Co się dzieje z tymi, którzy narzekają na życie?

Przypomnijmy sobie starożytną przypowieść, która jest aktualna aż do dziś:

„Syn starego Alima postanowił podróżować po całym świecie. Alim został sam, by prowadzić gospodarstwo. Posiadał duże stado owiec i kamienny dom. Z każdym rokiem było coraz trudniej poradzić sobie ze wszystkim, lata zbierały swoje żniwo. Alim jednak dzielnie się trzymał i nie pozwolił sobie na to, by poddać się.

Pewnej zimy dopadła go choroba i mężczyzna poradził sobie z nią, jak prawdziwy wojownik, ale pozostał ból w plecach i stawach. Ból nasilał się przy złej pogodzie.

Stary człowiek opowiedział sąsiadowi o problemach ze zdrowiem. Nie liczył na współczucie, litość czy pomoc. Po prostu podzielił się tym, co przeszkadzało mu w życiu.

Sąsiad nawet nie myślał by pomoc - miał własne życie i swoje problemy. Miał pastwiska i bydło. Jednak sąsiad miał niewyparzoną gębę i opowiedział całej okolicy, że Alim bardzo się zestarzał i ciężko jest mu poradzić sobie z obowiązkami.

Pogłoska szybko się rozniosła, dowiedzieli się o tym niezbyt życzliwi ludzie. Kilkakrotnie próbowali ukraść owce ze stada Alima.

Wkrótce stary człowiek poczuł się lepiej, całkowicie wyzdrowiał. Jednak mieszkańcy często przychodzili do niego i mówili:

„Jesteś stary, Alim, nie możesz już pracować, widzimy, jak jest ci ciężko. Sprzedaj nam swoje owce za symboliczną opłatą...”.

Alim się nie zgadzał. Ludzie się z niego śmiali. Niektórzy uważali go za ostatniego głupca.

Po jakimś czasie wrócił syn. O wszystko zadbał.

Podczas długich zimowych wieczorów rozmawiali o życiu. Pewnego dnia Alim powiedział do swojego syna:

„Jeśli coś cię boli, milcz. Nie czekaj na żadne współczucie. Potrafią uderzyć cię tam, gdzie boli”.

Omar Khayyam mówił:

Milczenie jest tarczą od wielu kłopotów,

Rozmowy potrafią wyrządzić krzywdę.

Ileż język

Przyniósł ludziom kłopotów?

***

Miej mniejszą ilość przyjaciół, nie zdobywaj nowych.

Pamiętaj: lepiej mieć bliskiego przyjaciela, który mieszka daleko.

Spokojnie spójrz na wszystkich, którzy siedzą w pobliżu.

W kim widziałeś wcześniej wsparcie, nagle zobaczysz wroga.

Główne zdjęcie:brainum