Kim i jej mąż Travis wychowywali swoją córeczkę Hazel. Pod koniec 2015 roku dowiedzieli się, że Kim jest w ciąży.

Kim Guili, kobieta z Kalifornii, od zawsze marzyła o wielkiej rodzinie: ona, mąż i dwoje dzieci - dziewczynka i chłopiec. Przez długi czas była pewna, że ​​nie będzie mogła mieć drugiego dziecka. Ale kiedy to się stało… Zobacz sam!

Kim i jej mąż Travis wychowywali swoją córeczkę Hazel. Pod koniec 2015 roku dowiedzieli się, że Kim jest w ciąży. Para skakała z radości! Oczywiście mieli wielką nadzieję, że drugie dziecko będzie chłopcem.

Ale para postanowiła nie ustalać płci dziecka przed urodzeniem. Kim wcześniej poroniła. Ona i jej mąż tak bardzo przeżyli ten moment, więc zdrowie dziecka było dla nich ważniejsze niż płeć.

Kim była głęboko przekonana, że ​​zostanie matką drugiej dziewczynki. Travis powiedział jej, żeby nie myślała o tym. Ale kobieta już tak zaszczepiła w swojej głowie ten pomysł, że narodziny chłopca byliby dla niej szokiem.

Na krótko przed narodzinami dziecka para wybrała imię dla swojej przyszłej córki. Sama Kim pracowała jako położna, więc ze względu na swoje doświadczenie i wiedzę zdecydowała, że ​​będzie rodzić w domu.

I oto jest - dzień urodzenia. Początkowo Kim przygotowywała się do porodu w salonie, ale potem pomyślała, że ​​lepiej będzie przenieść się do wanny. To tam urodziło się dziecko!

Wszystko poszło dobrze, dziecko urodziło się zdrowe! Ale poczekaj... Kiedy Kim podniosła dziecko i zajrzała pod pieluchę, zobaczyła, że ​​to nie dziewczynka. Para miała chłopca!

Tego samego wieczoru kobieta, która jeszcze nie otrząsnęła się z szoku, zamieściła na Instagramie zdjęcie z podpisem: „Zawsze miałam nadzieję, że będę miała syna. Ale przez całą ciążę byłam pewna, że ​​teraz znowu będzie dziewczynka. To jest moment, w którym poznaliśmy płeć Theo! ”

Cóż za miła niespodzianka w dniu narodzin! Życzymy dobrego zdrowia rodzicom i dziecku!

Source: youtube.com

Główne zdjęcie: storyfox.ru