Rodzina Schwandt z Michigan zwróciła uwagę mediów już w kwietniu 2018 roku, kiedy ich już czternastego syna nazwali niezwykłym imieniem „Sheboyagain”. A teraz nowy powód do udzielania wywiadów i robienia zdjęć całej rodzinie - czternastu braci w końcu ma siostrę!

Rodzina Schwandt w pełnym składzie

Mama Kateri mówi, że nigdy tak naprawdę nie martwiła się płcią swoich dzieci. Ona i mąż Jay poznali się w liceum i szybko zdali sobie sprawę, że są dla siebie stworzeni. W rezultacie pod koniec college'u para miała trzech synów, z których najstarszy ma teraz 28 lat. Taylor, który od dawna wprowadził się do swojego domu i sam planuje założyć rodzinę, żartuje - jest mało prawdopodobne, aby jego mama miała w szafie różowe ubrania dla dziewczynki. Bardzo trudno wyobrazić sobie pojawienie się córki, gdy przez ćwierć wieku rodzą się tylko chłopcy.

foto: lemurov.net

Noworodek został nazwany prostym imieniem Maggie Jane. Jak żartuje dziadek, w dawnych czasach, jeśli w rodzinie Indian urodziło się z rzędu wielu chłopców, odprawiano rytuał, który gwarantował, że następnym dzieckiem będzie dziewczynka. A jeśli to nie działało, szaman w swoim sercu wykrzykiwał „She boy again”, co dosłownie oznacza „ona znowu jest chłopcem”.

To mała Maggie Jane, która jeszcze nie wie, ilu braci jest gotowych stanąć w jej obronie.

foto: lemurov.net

Jak przyznaje matka Kateri, życie z takim tłumem chłopców to niekończący się chaos, hałas i brud, nie wspominając już o wiecznie głodnych buziach. Ale gdyby im się to nie podobało, nie mieliby tylu dzieci, więc w rodzinie Schwandt wszystko jest harmonijne. A wraz z pojawieniem się córki pojawiła się ostatnia wisienka na torcie!

Główne zdjęcie: lemurov.net