Historia kotki Mury i jej czynu zaskoczyła nie tylko policjantów, ale nawet właścicieli.
Ulubiona kotka Kseni Motya była już stara i niezbyt zdrowa. Za każdym razem, gdy wypuszczali ją na spacer, właściciele martwili się, że Motya może w ogóle nie wrócić.
Ale dzień po kolejnym spacerze kotka wróciła nie sama, a z niespodzianką.
Było to wieczorem. Kotki nie było w domu przez cały dzień. I nagle Ksenia usłyszała, że ktoś drapie w drzwi. Dziewczyna od razu zdała sobie sprawę, że to ich ulubienica. Otworzyła drzwi i zobaczyła tam nie tylko kotkę. W drzwiach obok kotki siedziało dziecko, około dwóch lat. Siedział i bawił się ogonem kotki.
Wszyscy mieszkańcy domu byli w szoku. Dziewczyna wzięła dziecko i wybiegła rozejrzeć się wokół. Sąsiedzi nie mają małych dzieci. A o tym, że ktoś szuka dziecka też nie słyszała.
Rodzina musiała wezwać policję. Kiedy przybyli funkcjonariusze, Ksenia wszystko im opowiedziała. Po pewnym czasie znaleziono matkę dziecka.
Okazało się, że po prostu spacerowała z małym. Niedawno przeprowadzili się tu z mężem. Matka wyjaśnia, że przez chwilę się odwróciła, aby zapytać o coś przechodniów. Kiedy odwróciła się z powrotem, dziecka już nie było. Twierdzi, że jej syn bardzo lubi koty, a kiedy je widzi, natychmiast za nimi biegnie. Być może tak się stało i tym razem. A mądra kotka Motya przyprowadziła dziecko do domu.
Główne zdjęcie: beautiful-world.com.ua