Wszyscy mówili, żeby uśpić psa, ale on się nie zgodził!

Praca policjanta z psami to chyba najbardziej niewdzięczna służba, bo tylko psy nie mogą sobie pozwolić na błędy i nie czeka ich normalna przyszłość. Psy nie tylko muszą być zdyscyplinowane, ale także nie mogą popełniać błędów. Bo jeśli nie wywiążą się w 100 procentach ze swoich zobowiązań, to policja może po prostu się ich pozbyć, albo oddać do schroniska, albo co gorsza, zostaną uśpione. I nie warto w ogóle mówić o normalnej emeryturze, bo nikt po służbie się nimi nie zajmie, bez względu na to, jak dobrze służyły.

foto: storyfox.ru

Bai Yang przez piętnaście lat pracował w służbie policyjnej z psami. W ciągu tego czasu miał trzydziestu czworonożnych pomocników, którymi był zachwycony.

A teraz emerytura się zbliża. Pomyślał o losie swoich czworonożnych przyjaciół, zrozumiał, że ich emerytura wcale nie byłaby tak różowa, ponieważ istnieje wybór między uśpieniem a małą klatką w schronisku. A co najgorsze, wybór nie będzie należał do nich.

foto: storyfox.ru

To wtedy Bai Yang zdecydował się wdrożyć jeden pomysł, na który musiałby wydać dużą sumę pieniędzy. W tym celu stworzył specjalne schronisko dla psów. Nie jest to miejsce w którym psy znalazłyby tylko schronienie, a jest to cały kompleks, w którym mogą bawić się i trenować.

foto: storyfox.ru

Oczywiście pomysł stworzenia schroniska powstał u niego w czasie kiedy jeszcze służył w policji, w momencie kiedy jego pupil Sonya zachorowała na raka i jedyne, co mu zaproponowano, to uśpienie jej. Ale taka propozycja mu nie odpowiadała i poświęcił wiele wysiłku i pieniędzy, aby ją wyleczyć, co w końcu mu się udało.

foto: storyfox.ru

A teraz, po przejściu na emeryturę, mężczyzna nadal realizuje swoje plany z tamtych lat. Pomimo tego, że teraz musi opiekować się dziesiątkami psów i nie ma już dni wolnych i urlopu. Ta sytuacja go nie zasmuca, ponieważ bardzo kocha zwierzęta i nawet spędzanie przy nich tyle czasu sprawia mu tylko przyjemność.

foto: storyfox.ru

Główne zdjęcie: storyfox.ru