80-letni Jose Mujica był prezydentem Urugwaju w latach 2010-2015 i w tym czasie zasłynął na całym świecie zarówno swoim stylem życia, jak i decyzjami. Wiadomo, że Mujica przekazuje około 90% swoich dochodów na cele charytatywne. W ciągu 5 lat swojego panowania oddał co najmniej pół miliona dolarów ze swojej pensji.

foto: leafclover.club

Mujica mieszka w wiejskim domu, w którym wraz z żoną uprawia warzywa. Nie ma kont bankowych. Prezydent zrezygnował z pałacu i zamieszkał w małym wiejskim domu. Prezydent bierze wodę ze studni na podwórku. Wraz z pierwszą damą kraju pracuje na roli, uprawia kwiaty.

foto: leafclover.club

Najlepszym przyjacielem prezydenta jest jego trójnożny pies Manuela, z którym jest praktycznie nierozłączny.

foto: leafclover.club

Jose Mujica był członkiem ruchu partyzanckiego, odniósł kilka ran i spędził 14 lat w więzieniach wojskowych. Największym osobistym zakupem Mujicy podczas jego prezydentury był Volkswagen Beetle z 1987 roku o wartości 1945 dolarów.

foto: leafclover.club

„Nie jestem biedny. Biedni to ci, którzy potrzebują dużo do życia, są naprawdę biedni. Mam wszystkiego wystarczająco dużo”,„ Biedni to ci, którzy potrzebują coraz więcej. Ciągle za czymś gonią w kółko i ciągle brakuje im czasu ”- powtarza te słowa każdemu, kto jest zdziwiony jego wyborem takiego życia.

foto: leafclover.club

W 2013 roku Urugwaj stał się pierwszym krajem, który w pełni zalegalizował marihuanę. Ideologiem legalizacji narkotyku był prezydent kraju Mujica. Za to był nominowany do Pokojowej Nagrody Nobla w 2014 roku. Również za jego prezydentury zalegalizowano małżeństwa homoseksualne i aborcję.

Główne zdjęcie: leafclover.club