Sheridan Oliver Martin zawsze chciała mieć zwierzaka o miniaturowych rozmiarach, ale jej mąż Sinclair wolał duże psy. Małżonkowie mieli już psa pasterskiego Merlina, więc mężczyzna nie chciał się zgodzić na nowego małego psa.

Niemniej jednak Sheridan nie zapomniała o swoim marzeniu i nieustannie namawiała Sinclaira, aby się zgodził na małego psa rasy Chihuahua. W końcu mąż ustąpił i zrobił kobiecie prezent z okazji jej urodzin.

Para udała się do schroniska, gdzie przywitał ich aktywny i wesoły pies rasy Chihuahua o zabawnym pseudonimie Pickles. Podczas gdy Sinclair był zdezorientowany, mały piesek energicznie wskoczył mu na kolana i przytulił się do mężczyzny.

foto: mimimetr.me

Zachowanie zwierzęcia wzruszyło Sinclaira, który natychmiast powiedział, że ten piesek będzie teraz ich zwierzakiem. Nawiasem mówiąc, wcześniej mężczyzna twierdził, że tylko Sheridan będzie się zajmować Chihuahua, a on sam nie będzie uczestniczył w jego wychowaniu. Ale wszystko zmieniło się w momencie ich spotkania z Pickles.

Nowy pies małżonków wyróżnia się inteligencją, ciekawością i aktywnością. Zwierzak demonstruje swoje emocje i pragnienia wyrazem uroczej mordki. Z łatwością wykonuje wszystkie komendy, dobrze dogaduje się z innym psem, bawi się z nim i biega, a czasem nawet śpi, leżąc na miękkim futrze przyjaciela.

foto: mimimetr.me

Pickles, będąc dość inteligentnym psem, przeszedł specjalne szkolenie i otrzymał status psa przewodnika. Dzięki szkoleniom Chihuahua może teraz pomagać osobom niepełnosprawnym.

Mąż Sheridan niczym kochający ojciec nieustannie opiekuje się Picklesem, myje łapy po spacerach, karmi, ubiera, kąpie, a nawet wpuszcza do łóżka, choć kiedyś nie chciał nawet słyszeć o pojawieniu się małego psa w domu.

foto: mimimetr.me

Uroczy Pickles zdobył również serce ojca Sinclaira, który również ma brutalny i szorstki charakter.

Zwierzaka uwielbia cała rodzina, który nieustannie daje każdemu pozytywne i szczęśliwe chwile, co jest szczególnie ważne w naszych trudnych czasach.

Główne zdjęcie: mimimetr.me