Ta niesamowita historia wydarzyła się (i dzieje się teraz) w Omsku. Kobieta jechała swoim samochodem przez most Frunzensky'ego i nagle z ciężarówki z przodu wypadło żywe kaczątko!

Kobieta natychmiast się zatrzymała. Pisklę nie odniosło obrażeń podczas upadku, stało na łapach i zamierzało gdzieś biec. Samochody jeździły i kaczątko mogło wpaść pod koła. W pobliżu zatrzymał się inny samochód, a jego kierowca powiedział, że widział na drodze zmiażdżone kaczątka.

Kobieta podniosła maleństwo i postanowiła zabrać ze sobą – ciężarówka zniknęła już z pola widzenia. Był tylko jeden problem! W domu kobieta ma dwa psy rasy Shar Pei, a to rasa myśliwska - jak zareagują na nowego „sąsiada”?

Ale Rudzielec od razu bardzo przychylnie przyjął kaczątko.

foto: leafclover.club

Kobieta sama „wytłumaczyła” mężowi, który początkowo był bardzo podejrzliwy wobec nowego zwierzaka, że ​​to ich „szczeniak”. Pisklę nazwano Hau.

foto: leafclover.club

Kaczątko cieszy się wszystkimi przywilejami szczeniaka, może nawet jeść z psich misek!

Wraz z nadejściem lata cała rodzina wyprowadziła się z miasta, gdzie cała trójka zwierzaków czuje się bardzo swobodnie. Co prawda właścicielka musi codziennie myć psy i kaczątko i wyciągać łopiany z sierści i piór.

foto: leafclover.club

Cała trójka zawsze wzbudza zainteresowanie innych, dlatego właścicielka zrobiła dla nich profil na Instagramie (@gaffhappy).

foto: leafclover.club

Jak byś zareagował, gdybyś spotkał takie towarzystwo na trasie?

foto: leafclover.club

Główne zdjęcie: leafclover.club