Amerykanka Mary Kranik życie swoje i nowo narodzonego dziecka zawdzięcza wilkom.

Ciężarna kobieta wracała do domu samochodem, gdy nagle rozpętała się potężna śnieżyca. Mary straciła panowanie nad autem, które utknęło w olbrzymiej zaspie. Kobieta nie była w stanie poradzić sobie w tej sytuacji. Postanowiła opuścić pojazd i poszukać pomocy, licząc na pomoc przejeżdżających drogą kierowców. Niestety, na drodze nie pojawił się żaden samochód. Ruszyła więc piechotą w kierunku domu, lecz dla kobiety w 8-mym miesiącu ciąży wędrówka okazała się zbyt trudna. Po około 700 metrach kobieta zaczęła odczuwać skurcze porodowe. Przerażona i zdesperowana kobieta resztką sił wyszukała możliwie jak najbardziej zaciszne miejsce i wycieńczona straciła przytomność. Kiedy po kilku godzinach obudziła się i rozejrzała przeżyła wstrząs związany z tym, co dostrzegła.

„Kilka wilków osłaniało mnie ciałami przed śnieżycą, a na jednym z nich opierała się moja głowa” wspomina Mary. „Jedna z wilczyc niezwykle delikatnie przegryzła pępowinę, a inna z nich równie delikatnie zaczęła wylizywać dziecko. Reszta wilków ogrzewała mnie i chroniła przed podmuchami wiatru. Wilczyce tymczasem podsunęły mi dziecko, dzięki czemu mogłam przytulić je i nakarmić. Ani przez chwilę nie czułam się zagrożona – wilki przez cały ten czas traktowały mnie jak część swojego stada.”

foto: google.com

Bliscy Mary zaniepokojeni jej długą nieobecnością rozpoczęli poszukiwania i wkrótce odnaleźli porzucony samochód kobiety. Na widok watahy wilków ogarnęło ich przerażenie, zaczęli strzelać a zwierzęta odsunęły się na bezpieczną odległość obserwując poczynania ludzi.

„Nigdy w życiu nie zapomnę tej historii.” mówi Mary „Zarówno ja, jak i mój synek prawdopodobnie zawdzięczamy wilkom życie i z pewnością znajdę jakiś sposób, by się im odwdzięczyć.”

Ani myśliwi, ani otoczenie nie uwierzyliby w opowieść Mary, gdyby nie świadkowie wydarzenia. Nikt jednak nie potrafi wyjaśnić całej historii, a Mary stanowczo upiera się przy tym, że pewnego dnia wyruszy ponownie spotkać się z wilkami, które uratowały jej życie. Jest pewna, że zwierzęta ją rozpoznają.

foto: google.com

Na podstawie książki „przyjaciele i wrogowie człowieka” autorstwa O. V. Tydmenko i V. B. Shapour.

Główne zdjęcie: google.com