Każdy na miejscu tego mężczyzny już umarłby ze strachu na widok pędzącego wprost na niego ogromnego dzikiego kota. Ale nie „Zaklinacz Lwów”.

Wyobraź tylko sobie: ogromny dziki kot skrada się z zasadzki. Uszy lwicy stoją prosto i łapią każdy dźwięk, wielkie szponiaste łapy kroczą bezgłośnie, plecy są napięte przed skokiem. Nikt nie przeżyje, kto znajdzie się w jej szponach - czy to antylopa, czy zebra. Albo nawet człowiek. Wyobraź sobie tę żywą maszynę do zabijania skaczącą prosto na ciebie. I całe życie mija przed oczami.

Ale przed lądowaniem lwica chowa pazury, a mężczyzna ją przytula. To nie jest atak, to spotkanie starych przyjaciół. Kevin Richardson i Meg nie widzieli się od siedmiu lat. Nie może się nacieszyć spotkaniem z ukochaną osobą, przytula go i liże mężczyznę po twarzy - jakby nie była nawet kotem domowym, tylko psem. Wydaje się być całkowicie oswojona, ale tak nie jest.

foto: google

Meg to prawdziwa dzika lwica, Kevin uratował jej życie i nakarmił. Meg i jej siostra Amy zostały sierotami w młodym wieku. Matka wrzuciła je do rowu - może nie była gotowa na rodzicielstwo, może ludzie ją wystraszyli. A może padła ofiarą nielegalnego polowania i po prostu nie było komu wrócić. Mężczyzna uratował je, nakarmił i umieścił w swoim rezerwacie.

Nazywa się „Zaklinacz Lwów" - i jest to bardzo trafna nazwa, ponieważ Kevin Richardson wie, jak znaleźć podejście do dzikich kotów. Ma własny rezerwat - ogromne terytorium, na którym nic nie zagraża lwom. Mieszkają tam, rozmnażają się, polują. Ale nikt nie poluje na nie. Jest coraz mniej pięknych królów natury, a winę za to ponosi człowiek. Więc Kevin wyrównuje wynik.

Lwy cierpią z powodu tego, że ludzie niszczą ich siedliska, aby budować nowe fabryki. Na lwy poluje się dla trofeów, zabijane są w samoobronie lub „aby zapobiec atakowi”. Kevin był pewien, że gdyby nie umieścił Meg i Amy w rezerwacie, w jakiś sposób stałyby się one trofeum dla pozbawionych skrupułów myśliwych lub wylądowałyby w klatce dla „miłośników dzikich zwierząt”. Ale już od siedmiu lat lwice cieszą się pełnią życia.

„Zaklinacz Lwów” nakręcił prawie pięciominutowy filmik o życiu Meg w rezerwacie - ku pamięci przystojnego Cecila. Lew ten, łatwo rozpoznawalny po czarnym „tonowaniu” grzywy, mieszkał w rezerwacie przyrody w Zimbabwe. Żył do 2015 roku - kiedy został zastrzelony przez jakiegoś miłośnika polowania w celu zdobycia trofeum. Zabicie lwa wywołało ogromne oburzenie społeczne, gdyż dla parku narodowego był on praktycznie talizmanem.

Kevin ma nadzieję, że jak najwięcej osób obejrzy ten filmik i zrozumie, że nie można zabijać lwów. W końcu zamordowanie Cecila pozostawiło 12 lwiąt sierotami. Meg i Amy mogły zostać osierocone w wyniku podobnej historii – ale dzięki opiece Kevina mogą cieszyć się życiem. Do tego Meg wie, jak okazać swoją wdzięczność.

Source: youtube.com

Główne zdjęcie: google.com