Wschodząca gwiazda mediów społecznościowych to nadmiernie czuły kot o imieniu Simon. Mieszka w chilijskim mieście Punta Arenos i zasmuca swojego właściciela Benjamina Sagredo. Na przykład tym, że nie złapał myszy, a zaprosił ją do odwiedzania.

Oto on, nasz bohater! Kot Simon.

foto: lemurov.net

Simon został wychowany przez dwa psy pasterskie, więc jest prostolinijny i dobry.

foto: lemurov.net

Benjamin zaczął słyszeć dziwne dźwięki dochodzące z kuchni, ale nie przywiązywał do nich żadnej wagi. Czy ktoś coś drapie? Jeśli mysz, to mam kota - szybko sobie z tym poradzi. Później przechodził obok kuchni i zobaczył coś takiego.

Simon i Mysz. Kot i jego „ofiara”.

foto: lemurov.net

Zamiast zająć się swoimi bezpośrednimi obowiązkami, Simon wpatrywał się z ciekawością w mysz. Należy zauważyć, że mysz piła wodę z jego własnej miski, tuż pod jego nosem. Ale najwyraźniej mysz zdała sobie sprawę, że ten kot jest „wadliwy”, więc niczego się nie bała.

Filmik pokazuje, jak właściciel żąda przestać patrzeć na mysz i ją złapać

Source: youtube.com

Jak powiedział Benjamin, mysz była obserwowana w towarzystwie Simona więcej niż jeden raz. Nazwał ją Chefsito i nie wykluczył, że jeśli to się utrzyma, będzie musiał pozwolić myszy mieszkać w domu. No cóż, żeby nie zasmucać Simona.

Główne zdjęcie: lemurov.net