Dla kobiety, która przeszła udar mózgu, zwierzęta domowe były jedyną nadzieją na ratunek.
Na początku lutego 2019 r. mieszkanka Florydy Maureen Hatcher, która ma 62 lata, nagle zasłabła pod prysznicem. Nie mogła się ruszyć i wtedy zdała sobie sprawę, że stało się coś poważnego. Maureen zawołała swoje labradory - Bellę i Sadie - i powiedziała im: „Potrzebuję pomocy.”
Psy natychmiast zareagowały i wybiegły na ulicę szczekając. Maureen mówi, że drzwi wejściowe zazwyczaj są zamknięte na łańcuch, ale z jakiegoś powodu nie zamknęła je tego dnia i to uratowało jej życie. W dodatku, jakimś cudem, psy zorientowały się, jak przekręcić klamkę w drzwiach, żeby się otworzyły.
Misja ratunkowa została uwieczniona na nagraniu z kamery przed drzwiami wejściowymi. Na nagraniu widać, jak labradory szczekają i wybiegają z domu i kierują się w stronę sąsiadki Maureen, Alexandry Napolini.
„Piłam kawę siedząc na podłodze, gdy nagle zobaczyłam jednego z psów Maureen na moim ogródku - opowiada Alexandra. - Wtedy usłyszałam głośne szczekanie dochodzące ze strony domu sąsiadki.”
Alexandra postanowiła pójść i sprawdzić, czy wszystko jest w porządku. Razem z psami podeszła do drzwi wejściowych, otworzyła je i zapytała, czy ktoś jest w domu. Wyczuwając, że coś jest nie tak, Alexandra postanowiła wejść do środka. „Ciągle pytałam psy: „Gdzie jest wasza mama? Gdzie jest wasza mama?" - mówi.
Source: youtube.com
Labradory dosłownie zaciągnęły ją do Maureen, która leżała bez ruchu na łóżku. W tym czasie kobieta ledwo była w stanie mówić. Sąsiadka była w stanie stwierdzić po jej wyglądzie, że Maureen miała udar i natychmiast wezwała karetkę.
Kobieta została przewieziona do centrum medycznego, gdzie przeszła operację pięć godzin po tym, jak upadła pod prysznicem. Według neurochirurga Nima Amim Adjebrahim, czas odgrywa bardzo ważną rolę przy udarze mózgu. „Zaburzenie krążenia krwi w mózgu prowadzi do śmierci komórek, a konsekwencje tego procesu mogą być nieodwracalne. Jednym z najważniejszych czynników, od których zależy powrót pacjenta do zdrowia, jest przywrócenie w odpowiednim czasie krążenia mózgowego.”
Trzy dni po operacji Maureen była w stanie wrócić do domu. Na szczęście, dzięki wykwalifikowanej opiece, którą otrzymała w samą porę, jej mózg był prawie całkowicie nienaruszony. Będzie mogła dalej żyć pełnią życia bez żadnych konsekwencji.
Maureen jest bardzo wdzięczna lekarzom i całemu personelowi medycznemu. Ale przede wszystkim jest wdzięczna swoim „aniołom stróżom”, Belli i Sadie, które uratowały jej życie, przyprowadzając pomoc.
Główne zdjęcie: google.com