Kiedy właścicielka Huxley zabrała go na pierwszy lot samolotem, szczeniak golden retrievera wkrótce odkrył to, co wszyscy już wiemy - samoloty są nudne.
Huxley był zły, że jego właścicielka nie zwracała na niego wystarczającej uwagi i nie zabawiała go. Postanowił dać jej nauczkę i wziąć sprawy w swoje ręce.
Wygląda na to, że szczeniak zdecydował, że jeśli właścicielka nie chce zwracać na niego uwagi, to może zrobi to ktoś inny!
Więc Huxley zostawił ją i skierował się do mężczyzny z przodu.
„Spędził na tym miejscu 30 minut. Mężczyzna, obok którego usiadł, powiedział, że jest bardzo dobrym rozmówcą, a mężczyzna po drugiej stronie przejścia zrobił z nim selfie”- powiedziała „matka” Huxleya.
Jednak siedząc na siedzeniu Huxley zdał sobie sprawę, że właścicielka nagle otworzyła przekąskę!
Huxley wsunął pysk między siedzenia, próbując sięgnąć po chipshy.
Wyciągnął język jak najdalej, wsunął nos między siedzenia i zrobił głupią, ale najbardziej czarującą minę na świecie.
Cała uwaga pasażerów została nagle skupiona na nim. Jego przezabawny wyraz twarzy rozśmieszył wszystkich wokół niego.
Huxley polubił zabawiać pasażerów i spędził resztę lotu bawiąc wszystkich.
Oczywiście latanie samolotem może być nie takie nudne!
Mam nadzieję, że pewnego dnia wszyscy będziemy na pokładzie z tak słodkim towarzyszem podróży.
Główne zdjęcie: leafclover.club