Wiele narodów świata ma tradycje wyplatania na głowy wianków z trawy i polnych kwiatów, ale ta rozrywka jest zwykle dziewczęca. I tylko w Qahtanie mężczyźni noszą wieńce ze szczególną dumą. A powodów jest wiele.

Qahtanit, przedstawiciel „Arabów Południowych”

foto: lemurov.net

Ręcznie robione wieńce – ich męska duma

foto: lemurov.net

Nie ma standardów, wszyscy wykazują wyobraźnię

foto: lemurov.net

A leniwi po prostu kupują gotowe wianki, ale to nie jest takie fajne

foto: lemurov.net

Qahtan jest pięknym przykładem pod każdym względem, że Arabia Saudyjska to nie tylko pustynia, wielbłądy i ropa. Okolica jest górzysta, dlatego jest dużo wody, świeżego powietrza i roślin około 2000 gatunków. Dlatego wieńców można wykonać wiele i bardzo różne.

Honorowy nagietek, dzika bazylia i kozieradka

foto: lemurov.net

Kobiety też noszą wieńce, ale nie można ich fotografować - tylko mężczyzn

foto: lemurov.net

Miejscowi w pomysłowy sposób łączą nowoczesne i tradycyjne ubrania

foto: lemurov.net

Najprostszy wieniec

foto: lemurov.net

Tradycja sięga starożytnych ludów, które zdawały sobie sprawę, że aromaty i olejki kwiatów zabijają zarazki. Oznacza to, że jest to taki osobisty amulet leczniczy, który działa przez kilka dni, aż uschnie. Nawiasem mówiąc, sprawdzone - to naprawdę pomaga, więc nikomu nie przyszłoby do głowy, żeby śmiać się ze sprytnego mężczyzny w wieńcu.

Plus możliwość wyrażenia siebie

foto: lemurov.net

Jakim jesteś człowiekiem bez wieńca?

foto: lemurov.net

Sztuka tkania qahtańskich wieńców znajduje się na liscie UNESCO

foto: lemurov.net

I nawet turysta bez problemu otrzyma tu wieniec – na znak gościnności. Oczywiście nie najładniejszy.

Główne zdjęcie: lemurov.net