Właściciele szukali swojego ukochanego psa po całej okolicy. Kiedy ludzie byli już zdesperowani, on wrócił do domu - to było niewiarygodne!
Raja był psem o dźwięcznym imieniu, miał swój dom i kochających właścicieli. Jego właściciele wypuszczali go na podwórko za domem i pozwalali mu biegać do samochodu - resztę spacerów odbywał tylko na smyczy i tylko poza miastem. Nigdy wcześniej nie błąkał się po okolicy, a tym bardziej poza nią. Tym bardziej zaskakująca była przygoda, która spotkała go pewnego letniego wieczoru.
Tego dnia właściciele, jak zwykle, wypuścili Raja na podwórko. Leżał na trawie i bawił się z motylami, gdy sąsiedzi postanowili odpalić fajerwerki. „Bum!” - przestraszony pies przeskoczył przez płot i zniknął. Kiedy właściciele usłyszeli fajerwerki, rzucili się by zabrać psa do środka, ale na podwórku już nikogo nie było.
Kiedy Mary Lynn Whitaker, właścicielka Raji, zorientowała się, że psa nigdzie nie ma, napisała w mediach społecznościowych post z prośbą o pomoc. Dołączyła zdjęcia zwierzęcia i poprosiła wszystkich, którzy zobaczą go w najbliższym czasie, o bezpośredni kontakt. Rozesłała ten post do wszystkich grup po sąsiedzku i grup zajmujących się poszukiwaniem psów. Tymczasem właściciel Raja, Ryan Washick, wskoczył do swojego samochodu i wyruszył na jego poszukiwanie.
Przez wiele godzin jeździł po okolicy, mając nadzieję, że zobaczy swojego ukochanego psa, który błąka się wzdłuż jezdni. Bardzo bał się o Raja – pies miał zaledwie półtora roku i nigdy nie wychodził poza ogrodzenie bez swoich właścicieli. Pies był w strasznym niebezpieczeństwie, wszystko mogło mu się przytrafić. Jednak poszukiwania nie przyniosły rezultatu, więc Ryan założył, że pies został zauważony i zabrany przez sąsiada. Miał nadzieję, że Raja wróci jutro rano, dlatego mężczyzna wrócił do domu i zapadł w niespokojny sen.
W środku nocy, gdy Raja nie było przez osiem godzin, ktoś zadzwonił do drzwi. Właściciele ruszyli w stronę drzwi. Na ganku stał ich zwierzak, cały i zdrowy - tylko strasznie brudny. Na jego mordce malowało się poczucie winy, jakby wiedział, że za ucieczkę zostanie zbesztany. Ale Mary Lynn i Washick tak się ucieszyli na jego widok, że po prostu przytulili psa i zaprowadzili go do łazienki, żeby go umyć.
Source: youtube.com
Raja przespał noc w łóżku właścicieli. Jedyną tajemnicą pozostawało to, w jaki sposób znalazł się w domu. Rodzina założyła, że ktoś, kto znalazł Raja, odwiózł go do domu, zostawił, zadzwonił do drzwi i szybko uciekł - ze skromności, nie chcąc być rozpoznanym. Jednak po obejrzeniu kamer Mary Lynn i Washick odkryli, że pies przyszedł sam i sam zadzwonił do drzwi - nie wiadomo w jaki sposób się domyślił, że należy to zrobić, ani kto go tego nauczył.
Główne zdjęcie: goodhouse.ru