Pewnego dnia na progu domu, w którym mieszka Brytyjczyk imieniem Ryan, pojawił się uroczy kot. Wyglądał na bardzo głodnego i młody człowiek postanowił go nakarmić. Mężczyzna pomyślał, że to koniec ich znajomości, ale kot, zachwycony gościnnością Ryana, ponownie pojawił się na progu jego domu...

Od tego czasu rudy zaczął pojawiać się każdego dnia. Otrzymywał przekąski i jedzenie, dlatego chętnie odwiedzał życzliwego właściciela domu. W pewnym momencie kot zaczął nawet spać pod drzwiami mężczyzny i właścicielowi wcale to nie przeszkadzało.

foto: beautiful-world.com.ua

Minęło w ten sposób sześć miesięcy, a młody człowiek przyzwyczaił się do tego, że odwiedza go uroczy gość. Powstała między nimi silna więź emocjonalna, ale Ryan nie odważył się zabrać kota do domu, ponieważ nie był pewien, czy rudzielec ma właściciela.

foto: beautiful-world.com.ua

Nagle w drzwiach gościnnego młodzieńca pojawił się kot z raną na łapie! Kulał i krwawił. Ryan zaniemówił i był zszokowany, po czym pobiegł do sąsiadów, aby sprawdzić, czy ktoś widział, co się stało z kotem. Mieszkańcy pobliskich domów powiedzieli mężczyźnie, że kot został potrącony przez samochód, a kierowca odjechał.

foto: beautiful-world.com.ua

Ryan nie mógł uwierzyć, że ktoś zrobił to rannemu kotu i zdecydował, że nigdy go nie opuści. Młody człowiek zwrócił się do RSPCA, a wolontariusze zabrali ze sobą kota. Rudzielcu musiano amputować obolałą łapę. Tygodnie rehabilitacji ciągnęły się powoli. Ponieważ Ryan nie był właścicielem kota, nie pozwolono mu odwiedzić wąsatego rudzielca, ale codziennie dzwonił, aby zapytać o stan zdrowia czworonożnego przyjaciela.

foto: beautiful-world.com.ua

Wreszcie weterynarze poinformowali, że rudzielec czuje się lepiej i przyzwyczaja się do życia na trzech łapach. Ryan może teraz oficjalnie zostać jego właścicielem. Radość młodego człowieka nie znała granic – zakochał się w Tony'm (tak mężczyzna postanowił nazwać kota) całym sercem i nie wyobrażał sobie już życia bez niego.

foto: beautiful-world.com.ua

Według Ryana początkowo zwierzak był bardzo nieśmiały i przestraszony. Było to konsekwencją urazu i operacji, ale stopniowo kot nauczył się ufać człowiekowi i zdał sobie sprawę, że nie stanowi dla niego zagrożenia. Nawiasem mówiąc, Ryan ma problemy psychologiczne, więc Tony pomaga mu radzić sobie z jego zmartwieniami i obawami.

foto: beautiful-world.com.ua

Główne zdjęcie: beautiful-world.com.ua