Bezdomni są plagą naszych czasów. Ludzie często myślą, że bezdomni nie mają dość pieniędzy na zakup alkoholu czy narkotyków. Dzieje się tak, ale najczęściej zwykli ludzie stają się bezdomnymi ze zwykłych powodów.

Byli więźniowie, weterani wojen i nie mogący znaleźć pracy często stają się bezdomnymi. Z biegiem czasu pieniądze, które dostali po wyjściu z więzienia znikają i nie mają oni z czego żyć.

Na szczęście są tacy, którzy pomagają takim nieszczęsnym ludziom. Ktoś daje trochę pieniędzy, a ktoś decyduje się zrobić więcej. Pewnego razu dziewczyna zatrudniła bezdomnego. Historia tych dwojga rozpoczęła się w marcu 2016 roku. Telisia Abigel była właścicielką kawiarni w Niapoles w stanie Minnesota.

Była już dwudziestym właścicielem tego lokalu. Poprzedni właściciele nie osiągali zysków i zrezygnowali z tego biznesu. Dziewczyna zawsze marzyła o swojej kawiarni i postanowiła nie przegapić okazji.

Było to dla niej trudne, ponieważ kawiarnia praktycznie się nie opłacała i miała poważne problemy finansowe. Ciężko pracowała aby zrealizować swoje marzenie. Ledwo wiązała koniec z końcem.

Nie mogła wypłacać sobie pensji, więc nie mogła zatrudniać pomocników. Tego marcowego dnia do kawiarni wszedł mężczyzna i dziewczyna od razu zorientowała się, że jest bezdomny. Był bardzo zmęczony. Patrząc na niego, zdała sobie sprawę, że musiał mieszkać na ulicy. Podszedł do Cecili i poprosił o pieniądze. Nie wstydził się swojej prośby i spojrzał dziewczynie prosto w oczy.

foto: kakao.im

Odpowiedziała: „W życiu nic nie jest dane za nic. Musisz znaleźć pracę ”. Mężczyzna przedstawił się jako Marcus i wyjaśnił, że marzy o pracy, która zapewni mu stabilność i możliwość znalezienia mieszkania.

Niestety w przeszłości popełnił błędy, których społeczeństwo nie chciało mu wybaczyć. Po wyjściu z więzienia nikt nie chciał dać mu drugiej szansy.

foto: kakao.im

Wyjaśnił, że szukał już pracy w wielu miejscach i zawsze mu odmawiano. Teraz, gdy mieszka na ulicy od tak dawna, znalezienie pracy jest jeszcze trudniejsze. Z jego wyglądu jasno wynikało, że jest bezdomny i odstraszało to ludzi.

Historia Marcusa roztopiła serce Cecili i postanowiła mu pomóc. Była zbyt zmęczona pracą i potrzebowała pomocy. I on też jej potrzebował. Nie mogła mu wiele płacić i pozwoliła mu pracować.

Postanowiła nie oceniać go za błędy z przeszłości, ale zobaczyć w nim osobę, która przyszła do niej tu i teraz. Zaprosiła go do pracy codziennie przez dwie godziny.

foto: kakao.im

Był szczęśliwy, bo teraz na pewno mógł liczyć na regularne posiłki. W ciągu dwóch tygodni Markus pojawiał się na czas i dobrze sobie radził, gotował i wynosił śmieci.

Cecilia postanowiła napisać o jego pracy na Facebooku, ponieważ była ją zainspirowana. Napisała: „Nie miałam personelu. Zaproponowałem mu pracę. Jego oczy rozbłysły, jego uśmiech uczynił mój dzień wyjątkowym.

foto: kakao.im

Powiedział, że będzie pracował za jedzenie. Przez dwa tygodnie przychodzi na czas do pracy, zmywa naczynia, wyrzuca śmieci. Kiedy mu zapłaciłam, kupił jedzenie w mojej kawiarni. Postanowił za to zapłacić, bo jest człowiekiem dumnym. Dzięki nowej pracy Marcus nabrał wiary w siebie i zmienił się. Nie osądzaj takich ludzi, musisz być dla nich milszy i dać im drugą szansę. Nie wiemy dlaczego znaleźli się w takiej sytuacji. Bóg mi pomaga, czemu nie pomóc też innym ”.

Po pewnym czasie post stał się bardzo popularny i udostępniony przez tysiące ludzi. Wpis polubiono 3 miliony 600 tysięcy razy. Dziewczyna była zachwycona takim odzewem i nie było to kwestią uwagi. Może ktoś inny zrobi dobry uczynek.

Główne zdjęcie: kakao.im