Wiele tysięcy lat udomowienia, selekcji i treningu nie poszło na marne! My, niegodni ludzie, wychowaliśmy bardzo niewiarygodnie przywiązane do nas zwierzę, godne pochwały. Psa. To, co wydarzyło się niedawno w tureckim Izmit, zaszokowało i poruszyło tysiące serc.
Zgodnie ze scenariuszem postać aktora Numana Uzonsoya jest zraniona, ciężko oddycha i jęczy z bólu.
Grupa teatralna wystąpiła na placu miejskim, do którego dostęp mają wszyscy, zarówno ludzie, jak i zwierzęta. W trakcie spektaklu bohater Uzonsoy spada z konia i zostaje ciężko ranny, musi się położyć i odegrać ból, a w pobliżu nie ma nikogo. Ale bezdomny pies, który pojawił się znikąd, zdecydował inaczej. Zaskoczeni widzowie nie od razu zorientowali się, że to czysta improwizacja, a nie część spektaklu. Pies, oddany przyjaciel człowieka, widząc nieznajomego w tarapatach, pospieszył mu z pomocą słuchając głosu swojego bezinteresownego psiego serca!
Aktor przyznaje, że sam nie od razu zrozumiał, co się dzieje. A potem ten miły pies gdzieś się zgubił. Ludzie mieszkający w pobliżu placu rozpoznali zwierzę - często tu biega. A teraz Uzonsoy chce znaleźć psa, który tak nieoczekiwanie go „uratował”. Na dobry uczynek trzeba odpowiedzieć dobrem!
Source: youtube.com
Główne zdjęcie: lemurov.net