Dzisiaj opowiem wam o głównej przeszkodzie, którą napotyka wiele osób. Blokuje dobrobyt i sukces w prawie każdej dziedzinie życia! Co to jest?

Odpowiedź brzmi: zamknięte serce!

Co to jest „zamknięte serce”?

Jest to wewnętrzna, podświadoma niechęć osoby do zaakceptowania czegokolwiek w swoim życiu.

Prosty przykład. Kiedy dajesz ludziom prezenty, częstujesz ich czymś, po prostu jesteś dla nich miły, niewielu od razu przyjmuje to z wdzięcznością. Zasadniczo od razu słyszysz: „No co ty! Po co to? Przestań! Nie trzeba". Oznacza to, że robisz coś dobrego ludziom i grzecznie do Ciebie mówią: „Dziękuję, ale nie jest to konieczne”.

Problem w tym, że nauczyliśmy dawać , ale nie wiemy, jak przyjmować i zbierać owoce naszego dawania. Nawet na „dziękuję” nie odpowiadamy „proszę”, a „nie ma za co!”.

Co robić?

Twój stan wewnętrzny jest transmitowany na świat, przejawiający się w małych rzeczach. W końcu otrzymujesz to, co nadajesz. Jeśli nie wiesz, jak przyjąć od ludzi elementarną, niewielką wdzięczność, to jak przyjmiesz wielkie możliwości i dary losu?

Zacznij akceptować wszystkie dobre rzeczy, które pojawiają się w Twoim życiu! Od dzisiaj! Otwórz swoje serce na wszelkie prezenty i oznaki uwagi dla twojej osoby.

Ustąpili miejsce w transporcie - uśmiechnij się i usiądź. Częstują czymś – przyjmij to z wdzięcznością. Chcą dać ci prezent - super! Od tego dnia nie mów „nie trzeba było”, „nie ma takiej potrzeby”, „po co było wydawać tyle pieniędzy”. Tylko wdzięczność! Tylko akceptacja!

Im bardziej twoje serce się otworzy, tym więcej przekażesz światu energię wdzięczności. A co najważniejsze, dziękuj Bogu za każdy dzień, za każdą szansę, za każde błogosławieństwo, za każdą radość. Za życie, za możliwość oddychać, czuć, dawać i przyjmować.

Ta prosta rzecz otworzy przed tobą wiele drzwi i błogosławieństwa wleją się w twoje życie!

Główne zdjęcie: google.com