Ulubionym miejscem turystycznym na Tajwanie jest Park Narodowy Tarako. A lokalni mieszkańcy, aby zarobić, zbudowali na jego terenie pensjonat. Historia, którą chcemy Wam opowiedzieć, przytrafiła się jednej z gości pensjonatu i dzięki niej zakończyła się happy endem. Pewnego dnia spacerując po parku, kobieta zobaczyła domowy piec, który został wykonany z beczki. To, co wtedy zobaczyła, przeraziło ją. W środku pieca leżał pies bez jednej łapy, z drugiej sączyła się krew.

Jak się później okazało, zwierzę wpadło w pułapkę, którą rozstawiono na całym terytorium Tajwanu. Pies nie wykazywał agresji i dość spokojnie reagował na stojącą obok niego kobietę. Zwierzę miało nie więcej niż rok, a zdążyło już znieść tyle cierpienia.

foto: djuise.ru

Kobiecie poradzili, aby skontaktowała się z lokalnym mieszkańcem Seanem McCormackiem, który jest zaangażowany w ratowanie zwierząt w podobnej sytuacji. Widząc wiadomość przesłaną przez kobietę i zdjęcie zwierzęcia, natychmiast udał się na miejsce zdarzenia.

Jak się okazało, do pensjonatu nie było bezpośredniej drogi, a mężczyzna musiał pokonywać nieprzejezdne góry. Nie było czasu na znalezienie obejścia, ponieważ pies mógł w tym czasie umrzeć.

foto: djuise.ru

Aby uzyskać pomoc, Sean zwrócił się do swojego przyjaciela Rose Tweedy, który bardzo dobrze znał okolicę. Mężczyźni jako pierwsi podążali tą ścieżką. Po przybyciu we wskazane miejsce nie znaleźli rannego psa.

Ale po krótkich poszukiwaniach psa znaleziono pod stołami i krzesłami ułożonymi w jednym miejscu. Sean zawołał do siebie zwierzę, a on nie bał się do niego podejść. Mężczyźni zabandażowali rany psa, włożyli go do dużego plecaka i udali się do kliniki weterynaryjnej.

foto: djuise.ru

Pies dostał przydomek Sandy. Gdy nieśli zwierzę w plecaku, sunia nie wydała z siebie ani jednego dźwięku, jakby rozumiała, że ​​chcą jej pomóc.

foto: djuise.ru

Lekarze weterynarii musieli amputować zranioną nogę, ale powiedzieli, że do samodzielnego poruszania się będzie można założyć protezę.

foto: djuise.ru

foto: djuise.ru

Znaleziono nieobojętnych ludzi, którzy chcieli zabrać psa do siebie. Później zwierzę adoptowała nowa rodzina.

foto: djuise.ru

foto: djuise.ru

Dzięki ludziom takim jak Sean i Rose, Sandy ma szansę na szczęśliwe życie.

Główne zdjęcie: djuise.ru