Pewnego dnia, wracając do domu, mężczyzna usłyszał cichy pisk spod kamieni obok domu. Aby dostać się do „źródła”, mężczyzna musiał nawet poprzerzucać kamieni. Spod kamieni wyciągnął niewielką „kulkę”, która miała zaledwie kilka dni.

foto: laykni.com

To był kotek, ale jego matki nigdzie nie było widać. Mężczyzna nie mógł zostawić maleństwo same, było widać, że kotek od dawna nie jadł i może po prostu umrzeć z wyczerpania.

foto: laykni.com

W domu mężczyzna przygotowywał mu ciepłe posłanie i co dwie godziny karmił go z pipety specjalną mieszanką zakupioną w aptece weterynaryjnej. Na 11 dzień maluch już w pełni otworzył oczy i zobaczył swoją „mamę”, albo raczej „tatę”.

foto: laykni.com

foto: laykni.com

Od tego czasu są nierozłączni.

foto: laykni.com

foto: laykni.com

Maleństwo ma już około roku, to kotka - teraz wygląda przepięknie.

foto: laykni.com

foto: laykni.com

W ten właśnie sposób miły człowiek uratował małe i bezbronne zwierzę, które stało się jego prawdziwym przyjacielem.

foto: laykni.com

foto: laykni.com

Główne zdjęcie: laykni.com