Prawdopodobnie na naszej planecie nie ma takiej żywej istoty, z którą człowiek nie mógłby się zaprzyjaźnić. Cóż, może oprócz pluskw i ryb głębinowych, bo to są potwory. Ale z trzmielem - łatwizna! Przykład niezwykłej przyjaźni Fiony Presley i Bee jest tego dowodem.
Fiona i jej pasiasta przyjaciółka
Pewnego dnia Fiona była w swoim ogrodzie i zobaczyła dziwnego owada. Był pasiasty jak pszczoła, ale znacznie większy i grubszy, a także nie miał skrzydeł. Owad wyglądał tak żałośnie i był najwyraźniej zdezorientowany, że kobieta wyciągnęła do niego pomocną dłoń. Stworzenie wspięło się na nią i właśnie tak się rozpoczęła wielka przyjaźń.
To jest Bee, tak ma na imię. Oznacza „pszczołę”, chociaż Bee wcale nie jest pszczołą.
Jak się okazało przy pomocy specjalistów, Bee jest królową trzmieli, ale z wadą. Rodzą się bez skrzydeł i polegają na innych, dopóki nie nabiorą sił. Bee stała się wyrzutkiem, samotna i skazana na zagładę bez skrzydeł. Fionę spotkała w samą porę.
Kto jeszcze może sobie na to pozwolić?
Fiona dała Bee malowniczy zakątek ogrodu, w którym ma swój dom i wiele kwiatów. Karmi trzmiela syropem i cukrem rozpuszczonym w wodzie, Bee uwielbia taki przysmak. Uwielbiają spędzać ze sobą czas, ale Bee jest ostrożna w stosunku do innych ludzi.
Eksperci twierdzą, że sprawa jest prawie wyjątkowa, w normalnych warunkach człowiek i trzmiel zachowują neutralność, nic więcej. Możesz z nimi wchodzić w interakcje, ale być przyjaciółmi? To jest coś nowego!
Naukowcy poprosili Fionę, aby prowadziła pamiętnik, aby obserwować to niezwykłe zjawisko i spróbować dowiedzieć się, jaki jest sekret.
Główne zdjęcie: lemurov.net