Niewiarygodne, ale to fakt!

Chorwat Frane Selak został uznany przez The Daily Telegraph za najszczęśliwszą osobę na świecie. Pierwszy raz miał szczęście w 1964 roku, kiedy pociąg wykoleił się i wpadł do rzeki.

Zginęło 17 osób, ale Frane udało się dopłynąć do brzegu.

Potem przydarzyły się Frane następujące incydenty: spadł z samolotu na stog siana, w locie którego drzwi się otworzyły, wtedy zginęło 19 osób; wypłynął na brzeg po tym, jak autobus wpadł do rzeki; wydostał się z samochodu, który nagle zapalił się na kilka sekund przed wybuchem zbiornika na paliwo; miał jedynie siniaki po potrąceniu przez autobus; będąc w samochodzie zerwał się z górskiej drogi, ale udało mu się wyskoczyć i złapać się drzewa.

W końcu w 2003 roku Frane po raz pierwszy w życiu kupił los na loterię i wygrał 600 000 funtów.

Główne zdjęcie: storyfox.ru