Blogerka z TikTok z Pensylwanii, pod pseudonimem izzy38255, opowiedziała w swoim poście o nieudanym tatuażu. Chcemy opowiedzieć co się stało.

Młoda Amerykanka nie po raz pierwszy odwiedziła salon tatuażu, ale tym razem zaufała nowej tatuażystce. Klientka wyjaśniła, co chciałaby zobaczyć na tylnej stronie lewego przedramienia. Malutki telefon z przyciskami i napisem „missed call…” (nieodebrane połączenie), chciała zrobić tatuaż ku pamięci swojego ulubionego artysty rapowego, Mac Millera, według jej pomysłu tatuaż nie powinien przekraczać 2x3 cm.

Po zatwierdzeniu szablonu, który nie zawierał żadnych napisów, gdyż te zostały ustalone osobno, izzy38255 położyła się na krześle i oddała się w ręce tatuażystki. Ze względu na umiejscowienie tatuażu leżała na brzuchu, więc nie mogła śledzić całego procesu.

Kiedy praca została wykonana, sapnęła - telefon był ogromny, a „2x3 centymetry” było dosłownie napisane na tatuażu, na „ekranie” obok „nieodebrane połączenie”. Nie wiadomo, co tatuażystka chciała przekazać, podobnie jak nie wiadomo, dlaczego telefon był dziesięć razy większy niż ustalono. Na oburzenie izzy38255 kobieta odpowiedział, że jest nowa w zawodzie i to nie w jej styl. Co więcej, spieszyła się na randkę, więc tatuaż musiał być zrobiony w pół godziny.

Source: TikTok

Zrozpaczona dziewczyna podzieliła się swoją historią ze swoimi subskrybentami i poprosiła o radę tych, którzy doświadczyli coś podobnego. Jej post zebrał około pół miliona komentarzy. Niektórzy obwiniali izzy38255, inni doradzali, jak poprawić rysunek. Ale byli też tacy, którzy zapewniali, że Mac Miller uznałby to za fajne/śmieszne.

Główne zdjęcie: lemurov.net