Jakie masz skojarzenia, jeśli chodzi o kurczaki? Może myślisz, że nie jest to najmądrzejsze zwierzę, nie przywiązuje się do ludzi, a przychodzi tylko po jedzenie…
Tak, przynosi korzyści. Ale ile jest znanych wzruszających historii z udziałem tych ptaków?
Ta nieoczekiwana historia pokazuje świat kurczaków z innej perspektywy. Jest, jest dusza!
Właściciel jednego z gospodarstw zauważył, że jedna z jego kur okazała się ptakiem raczej towarzyskim, w przeciwieństwie do swoich towarzyszy. Nie siedziała w kurniku, ale lubiła spacerować po farmie i komunikować się z innymi zwierzętami.
Ale pewnego dnia zaczęła zachowywać się jakoś nietypowo...
Kura przestała dołączać do właściciela w codziennych obchodach gospodarstwa, nie bawiła się ze zwierzętami i była bardzo cicha. Siedziała nieruchomo w swoim domku.
Przez pierwsze kilka dni właściciel nie martwił się zbytnio, myśląc, że ptak później dołączy do spacerów. Ale nawet po kilku dniach sytuacja się nie zmieniła.
Zszokowany właściciel zauważył, że nie odsunęła się ani na centymetr od swojego gniazda! Co z nią? Może zachorowała?
Ale podchodząc bliżej, zobaczył, że siedziała, jakby kogoś pilnowała. Mogła znieść jajka, ale wiedział, że ta kura nie znosi jaj. O co jej chodzi?
Ostrożnie zbliżając się do kury, żeby jej nie przestraszyć, zajrzał do gniazda... i dosłownie otworzył usta ze zdziwienia! W przytulnym gnieździe były nowonarodzone... kocięta!
Jak trafiły do przyjaznej kury? Właściciel uznał, że kotka z innego gospodarstwa urodziła w cieple kurnika i z jakiegoś powodu opuściła kocięta. Taka miła kura nie mogła pozwolić kociętom zamarznąć - i najlepiej, jak potrafiła, utrzymywała ciepło.
Rolnik był szczęśliwy! Jego ukochana kura okazała się zdrowa i pokazała swój charakter, dobroć, nie dzieląc dzieci na „swoich” i „obcych”.
Ta historia przełamuje stereotypy! Nie wszystkie rzeczy są takie, na jakie wyglądają na pierwszy rzut oka!
Miłość i pomoc mogą przyjść skąd się nie spodziewasz!
Główne zdjęcie: kakao.im