Ta jesień okazała się zaskakująco owocna w jabłka i pora ugotować strudle, placki, szarlotki. Być może najbardziej popularną potrawą w naszym kraju jest właśnie szarlotka, która jest przygotowywana w ciągu kilku minut i nie wymaga dużego wysiłku. Tym razem zdecydowałam się wypróbować nowy przepis i teraz moi domownicy przez trzy dni z rzędu proszą o więcej!
Moim wyrafinowanym zdaniem jest to najbardziej idealna szarlotka, jaką kiedykolwiek próbowałam. Myślę, że cała tajemnica tkwi w dodatku koniaku, który nadaje niesamowitego smaku i kruchości ciastu, choć trzeba go dodać tylko trochę.
Tak więc, aby zrobić szarlotkę z koniakiem, potrzebujesz około 600 g słodko-kwaśnych jabłek, garść rodzynek, sok z jednej cytryny, 1 łyżeczkę mielonego cynamonu, 30 ml brandy, mąkę i cukier po 200 g, 4 średnie jajka, 1 łyżeczkę proszku do pieczenia, 10 gramów niesolonego masła, 10 gramów skrobi (najlepiej ziemniaczaną) i szczyptę cukru waniliowego.
Jabłka obrać, pokroić w plasterki i skropić sokiem z cytryny.
Następnie wymieszaj cukier, jajka, brandy na jednolitą masę. Wsyp cukier waniliowy i proszek do pieczenia do mąki, wymieszaj. Połącz mąkę i mieszankę innych składników, dobrze wymieszaj.
Teraz posmaruj masłem naczynie do pieczenia, połóż plasterki jabłka i wlej ciasto. Wierzch posyp cynamonem.
Piec do miękkości w temperaturze 200 stopni. W moim piekarniku szarlotka jest gotowa w 30-35 minut.
Smak tego jabłkowego przysmaku jest naprawdę niesamowity, teraz właśnie tylko w ten sposób robię szarlotkę! Polecam spróbować, nie zawiedziesz się.
Główne zdjęcie: google.com