Tylko twój wewnętrzny potencjał może pomóc ci pokonać życiowe wyzwania.

Życie jest jak zebra. Już dawno dla nikogo nie jest tajemnicą. A czarne paski rzadko ostrzegają o swoim niespodziewanym nadejściu. W takich chwilach wydaje się, że wszystko jest bezużyteczne. Ani wsparcie krewnych i bliskich, ani mądre książki, ani ucieczka od siebie i od piętrzących się problemów nic nie dają. Jedynym wyjściem jest więc nadzieja na własne siły i wiara w to, że jest się najlepszym. Odnalezienie swojego wewnętrznego "zen" nie jest łatwym zadaniem. Ale kto inny niż ty sam może znaleźć punkt równowagi w twojej delikatnej i wrażliwej duszy?

Usiądź więc wygodnie i przygotuj się do przeczytania tytułowych zdań, które zmienią twoje podejście do życiowych wyzwań i dodadzą ci sił.

1. Popłaczę sobie trochę. Mam do tego pełne prawo. Potem znów się uśmiechnę.

Łzy to największe emocjonalne wyzwolenie, jakie może zafundować nasze ciało. Tylko dzięki nim możesz uwolnić burzę uczuć, żalów i smutków, które przeżywasz.

Ważne jest jednak, aby te chwile użalania się nad sobą nie stały się nawykiem i stałym towarzyszem twojego życia. Wypłacz się porządnie, zaakceptuj wszystkie swoje frustracje, a potem podnieś się i idź zamalować czarne paski na białe. Znowu zacząć się uśmiechać - oto nasz cel!

2. Tylko ja sama mogę sobie pomóc przejść przez wszystkie życiowe trudności

Możesz i powinnaś słuchać rodziny, przyjaciół, swojego partnera. Ale ostatecznie tylko ty możesz się podnieść i zrobić krok do przodu. Musisz znaleźć siłę, by walczyć z tymi trudnościami. A najbliżsi będą cię w tym tylko wspierać.

3. Nie mogę zmienić okoliczności, ale mogę zmienić swoje nastawienie.

Nie możemy zmienić wszystkiego, co dzieje się w naszym życiu. Wszystko może się zdarzyć: choroba, strata, zerwanie, rozłąka... Nieważne jak bardzo się staramy, co ma być, to będzie.

Jednak możemy zmienić nasze myśli o tym, co się dzieje. Mówiąc "Nie mogę", poddajemy się, nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Powiedz "Mogę to zrobić!". Postaw sobie wyzwanie. Zobaczysz, jak rozwiną się twoje skrzydła!

4. Tylko pokonując swój strach, możesz zacząć żyć na nowo

Musisz pamiętać, czym jest strefa komfortu. Jest to to poczucie bezpieczeństwa i komfortu, w którym żyjemy z dnia na dzień.

Są jednak momenty, kiedy granice tej strefy załamują się i musisz je przekroczyć i ruszyć dalej. Będziesz się bać. Będziesz rozważać za i przeciw. Ale prędzej czy później wyjście ze swojej strefy komfortu stanie się kluczowe.

Pamiętaj o punkcie 2 tego artykułu. Tylko ty możesz pomóc sobie przejść przez ten etap, a bez pokonania siebie będzie to niemożliwe. W końcu życie toczy się dalej! Musisz więc zawsze robić krok do przodu.

5. Musisz codziennie dbać o swoją wewnętrzną równowagę i spokój ducha

Regularnie chodzisz do odpowiednich lekarzy, dbasz o swoje zdrowie. Jesteś na dietach, bo to jest zdrowe. Kontrolujesz swoich bliskich, aby i oni byli zdrowi. Ale jakoś zawsze zapominamy o zdrowiu naszego wewnętrznego świata. Nasze uczucia i potrzeby również wymagają troski i uwagi.

Wartości materialne są bardziej namacalne, więc kładziemy na nie większy nacisk. Ale nie będą one miały żadnego znaczenia, jeśli zapomnisz o swoich potrzebach duchowych, integralności osobistej i zwykłych chwilach, które dają ci szczęście.

Między innymi wiele zależy od poczucia własnej wartości. Kiedy uderzą kłopoty, ważne jest, aby być na nie przygotowanym. Wewnętrzna pewność siebie jest twoją największą tarczą i mieczem. Wszelkie trudności można przezwyciężyć wiedząc, że jest się najlepszą wersją siebie.

Codziennie w naszym świecie dzieją się tysiące wydarzeń. Nic nie stoi w miejscu. I tak bardzo jak byśmy chcieli, musimy się również zmieniać, podążając za biegiem życia.

Trudny etap może rozpocząć się w każdej chwili. Nie pyta nas o zgodę. I nigdy nie będziemy na niego w 100% gotowi. Ale swój hart ducha możesz zacząć budować już teraz. I właśnie w tym pomoże ci te 5 zdań.

Najważniejsze, by zawsze pamiętać, że tęczę można zobaczyć dopiero po burzy!

Główne zdjęcie: kakao.im