Co wspólnego z tematem morza ma znany szwedzki zespół ABBA? Zarówno nic jak i wszystko. ABBA nie śpiewali o morzu, ale widzieli je każdego dnia, kiedy nie byli w trasie.

Agnetha, Anni-Frid, Bjorn i Benny urodzili się i spędzili dzieciństwo i młodość w bezpośrednim sąsiedztwie morza, a kiedy przeprowadzili się do Sztokholmu, morze było bardzo blisko.

foto: google

Co więcej, kiedy mieli już pieniądze i sławę, zbliżyli się do morza jeszcze bardziej - kupili domy na wyspie na morzu. Była to wyspa Viggsö, jedna z 24 000 wysp archipelagu sztokholmskiego. Wiele piosenek zespołu ABBA zostało napisanych na tej wyspie i jeśli trochę pobawić się słowami, wyspa ta była przystanią, w której członkowie zespołu mogli ukryć się przed publicznością i prasą, zrobić sobie przerwę, a w przypadku Benny'ego i Bjorna napisać nowe piosenki.

foto: google

Jak narodził się pomysł na wyspę? Według głównego biografa grupy ABBA, autora wielu książek o nich, szwedzkiego pisarza Karla Magnusa Palm, wszystko zaczęło się od menadżera ABBA Stiga Andersona, który chciał mieć domek na archipelagu.

foto: google

Mieszkańcy Sztokholmu i w ogóle wszyscy Szwedzi mają bzika na punkcie archipelagu. Jest tam bardzo pięknie, można ukryć się przed życiowymi problemami, odpocząć i tak dalej. Stig chciał tam mieć dom i kupił go. Dlaczego właśnie na Viggsö nie jest znane, być może stało się to przez przypadek. Albo była dobra oferta. To było gdzieś pod koniec lat sześćdziesiątych - na początku lat siedemdziesiątych. A ponieważ Stig nie tylko pracował, ale i przyjaźnił się z członkami grupy, bywali tam nie raz. W rezultacie Björn i Agnetha również kupili domek na tej wyspie w 1971 roku. Później Benny i Frida kupili tam ziemię i zbudowali nowy dom w 1974 roku.

foto: google

Bjorn i Agnetha, oprócz głównego domu, mieli mniejszy dom dla gości. To tam stał fortepian i tam pisali swoje piosenki. I nikt im tam nie przeszkadzał. Na wyspie nie było dużo ludzi i nie można było na nią się dostać, jeśli nie ma się łodzi. Promy kursowały, ale nie często.

foto: google

I właśnie tego potrzebowali Bjorn i Benny do tworzenia nowych piosenek - całkowitej izolacji. Mogli siedzieć godzinami, Björn grał na gitarze, Benny na pianinie, dopóki nie powstawała nowa piosenka.

foto: google

Björn urodził się w Vastervik, mieście na wschodnim wybrzeżu Szwecji i wiedział, jak obsługiwać łodzie, a Benny spędził także całe dzieciństwo na archipelagu sztokholmskim, był tam dom jego dziadka i łodzie nie były mu obce. Kiedy więc stali się dorosłymi, kupienie łodzi było dla nich naturalne.

W Internecie jest wiele zdjęć szwedzkiej czwórki na jachtach i łodziach, nie są to zdjęcia inscenizowane.

foto: google

Znana jest również historia trudnej wycieczki łodzią amerykańskiego producenta Sid Bernsteina na wyspę Viggso. Sid jest człowiekiem, który po raz pierwszy sprowadził Beatlesów do USA. Przyjechał do Szwecji, aby zorganizować trasę koncertową zespołu ABBA w USA i lepiej ich poznać. Był zainteresowany promowaniem zespołu w USA, organizowaniem tras koncertowych, programów telewizyjnych i nie tylko. Przyleciał do Szwecji latem 1974 roku i znalazł się w zupełnie nietypowym dla siebie środowisku. Sid urodził się i wychował w Nowym Jorku wśród asfaltu, samochodów i spalin, typowy nowojorski mężczyzna i nagle znalazł się na archipelagu.

foto: google

Stig zabrał go swoją łodzią na wyspę, wtedy był sztorm, rozmawiali i Sid pomyślał: „O mój Boże, co ja tu robię, na tej łodzi na środku morza, z dala od domu?”. Ogólnie był to dla niego wielki szok.

foto: google

W 1974 roku Benny i Frida zbudowali sobie nowy dom na wyspie i najprawdopodobniej konieczne było przeniesienie fortepianu, który był w domu Bjorna i Agneth, do Benny'ego. A to wyspa, wyspa skalista, odległość między domkami jest wystarczająco duża. Potrzebna była pomoc. Sid natychmiast się zaangażował i zaliczył „próbny test”. Pokazał swoją najlepszą stronę i fortepian został przeniesiony.

W życiu zespołu była jeszcze jedna ważna wyspa - Marstrand. Jest stolicą szwedzkiego żeglarstwa i popularnym miejscem podróży. Tam kręcono teledysk do piosenki „The winner takes it all”.

Wszyscy zebrali się w Marstrand, ponieważ reżyser Lasse Hallström, autor większości teledysków do piosenek zespołu ABBA kręcił tam film. Zespół ABBA potrzebował nakręcić teledysk do nowego singla i reżyser zaprosił wszystkich na wyspę.

foto: google

A tak przy okazji, Benny i Frida byli w tym czasie na wakacjach, jeśli można to tak nazwać, i właśnie na morzu, na swojej łodzi „Andante”. To po raz kolejny pokazuje, jak blisko morze było dla członków zespołu.

Nawiasem mówiąc, w swojej książce „ABBA. Historia supergrupy”, stylista grupy Ingmari Halling i Carl Magnus Palm piszą o zabawnym incydencie, kiedy Benny i Frida mieli jakieś kłopoty ze swoją łodzią, zadzwonili do Bjorna wcześnie rano z prośbą o pomoc. Bjorn przerwał połączenie myśląc, że przyjaciele żartują. Potem jednak pomógł.

Swoją drogą, o łodzi „Andante”. Prawdopodobnie ją widziałeś. Benny kupił motorówkę marki Storebro (Storö 38 Baltic / Flybridge) latem 1978 roku, którą można zobaczyć w teledysku do piosenki „Summer Night City”.

foto: google

foto: google

Obecnie łódź można wypożyczyć.

foto: google

foto: google

Obecny właściciel „Andante” Tobias Bringholm zabiera na pokład do 10 osób i przewozi ludzi na wyspę Viggso, organizuje przyjęcia, lunch itp. To nie jest tanie - wynajęcie łodzi kosztuje 38 000 SEK dziennie. To prawie 4000 euro.

foto: google

Główne zdjęcie: google.com