Ryba płaszczkowata z rzędu gymnotiformes - węgorz elektryczny - zdobywa sobie pożywienie kopiąc prądem. Naukowcom udało się sfilmować cały proces.
Węgorze elektryczne (Electrophorus electricus) zamieszkują rzeki północno-wschodniej Ameryki Południowej oraz dopływy środkowego i dolnego biegu Amazonki.
Na początku XIX wieku w Europie istniał mit, że Indianie używali koni do łowienia węgorzy. Opowiedział to słynny niemiecki przyrodnik Alexander von Humboldt, który podróżował w 1800 roku po Ameryce Południowej i Środkowej. Zgodnie z jego opisem Indianie prowadzili konie do bagiennych zbiorników wodnych. Stojąc w wodzie konie kopały kopytami, przyciągając uwagę węgorzy, które wyskakiwały z wody i próbując przyczepić się do nóg ofiary, kopały prądem. Dla tak dużych zwierząt jak konie nie jest to śmiertelne - ale wyczerpane węgorze stawały się łatwą zdobyczą.
Ta historia brzmiała zbyt niewiarygodnie, by naukowcy w nią uwierzyli, i dopiero w XXI wieku na podstawie eksperymentów zostały udowodniony cechy tych ryb (a tym samym skuteczność metody „łapania za pomocą koni”). O tym czytamy w artykule opublikowanym w czasopiśmie PNAS. Badanie przeprowadził biolog Kenneth Catania z Vanderbilt University w Nashville (USA). Przez kilka tygodni studiował budowę narządów, które generują prąd u węgorzy. W tym celu złapał ryby z akwarium za pomocą dużego podbieraka z metalową siatką i uchwytem. Zwykłe ryby zawsze próbują odpłynąć przed takim niebezpieczeństwem, ale węgorze wręcz przeciwnie, mają tendencję by znaleźć się w środku. Próbując go zaatakować, generowali potężny impuls elektryczny.
Source: youtube.com
W trakcie kolejnych eksperymentów Catania stwierdził, że siła generowanego prądu jest bezpośrednio związana z odległością, na jaką przeskakuje ryba: im wyższa, tym silniejszy prąd; napięcie rosło w zakresie od 10 do 300 woltów. Gdy węgorz opuszcza wodę, opór elektryczny w jego ciele wzrasta, a ładunek jest kierowany w stronę celu z mniejszym oporem.
Dlatego polowanie na powierzchni wody jest o wiele skuteczniejsze dla tych ryb: prąd uderza bezpośrednio, zwiększając ból ofiary. Z tego powodu nie tylko małe ryby boją się węgorzy, ale także więksi przedstawiciele fauny – w tym żółwie i aligatory.
Główne zdjęcie: nat-geo.ru