Oto 5 psychologicznych sztuczek, które pomogą Ci przyciągnąć do siebie ludzi, nawiązać nowe znajomości i zostać duszą towarzystwa. Wypróbuj je i ciesz się z efektów!
Sztuczka nr 1: Efekt Benjamina Franklina
Uważa się, że jedną z najskuteczniejszych sztuczek zjednywania sobie ludzi odkrył Benjamin Franklin, amerykański polityk. Pewnego razu postanowił zyskać sympatię człowieka, który był wyraźnie nieufny wobec Franklina, uciekając się do sztuczki psychologicznej: poprosił go o pożyczenie rzadkiej książki, a następnie uprzejmie mu podziękował. W rezultacie zaprzyjaźnili się, znajdując wspólne zainteresowania i tematy do rozmów.
Prawda jest taka, że człowiek staje się bardziej przychylny tym, którym wyświadczył dobro, niż tym, którym sam jest dłużny. Ktoś, kto raz wyświadczył ci dobry uczynek, będzie bardziej skłonny do ponownego zrobienia czegoś dobrego dla ciebie niż ktoś, kto jest ci dłużny.
Sztuczka nr 2: Proś o więcej, niż jest ci potrzebne
Ta metoda sprawdza się za każdym razem, pozwalając nam uzyskać dokładnie to, czego potrzebujemy. W tym tkwi cała sztuczka: jeśli potrzebujesz czegoś od pracodawcy, małżonka czy nawet własnych dzieci, poproś o więcej niż spodziewasz się otrzymać. Osoba, która nie chce w pełni zaspokoić twojej ogromnej potrzeby, prawdopodobnie zaproponuje mniej. I dokładnie to, co było potrzebne! Brawo, jesteś mistrzem manipulacji!
Sztuczka nr 3: Mów do osoby po imieniu
W naturze ludzkiej leży to, że zawsze lubisz słyszeć swoje imię - to najsłodszy dźwięk, jaki można sobie wyobrazić. Zgodzisz się, że kiedy twój ukochany mówi czule: „Jesteś moim skarbem, Aniu/Kasiu/Madziu”, czujesz się tak ciepło i przytulnie w środku. To naprawdę potężna psychologiczna sztuczka, dzięki której każdy może sprawić, że będzie się czuł wyjątkowo!
Dale Carnegie, słynny psycholog, autor i pedagog, napisał w książce „Jak zdobyć przyjaciół i zjednać sobie ludzi”, że częste wymawianie imienia danej osoby może zmienić każdą relację na lepsze.
Sztuczka nr 4: Efekt lustra
W szkołach teatralnych i aktorskich często stosuje się ćwiczenie „Lustro”, którego głównym celem jest nauczenie się uchwycenia nastroju rozmówcy i wczucia się w niego, tak jakbyście byli bliźniakami syjamskimi. Zastosuj to we własnym życiu, a efekty będą widoczne bardzo szybko!
Aby opanować „lustro”, spróbuj poćwiczyć na krewnych i przyjaciołach: zwracaj uwagę na ich gesty, maniery, mimikę twarzy i ciała w każdych sytuacjach. Następnie, rozmawiając z nimi na osobności, powtarzaj te ruchy. Pomoże to w nawiązaniu relacji opartej na zaufaniu.
Sztuczka nr 5: Trzymaj się blisko krytyka
Krytyk to osoba skłonna do wyrażania swojej opinii, często negatywnej, w celu zwiększenia swojego statusu w społeczeństwie. Ogólnie rzecz biorąc, jest to postać nieprzyjemna dla wszystkich, ale jednak istnieje i potrafi zrujnować jeśli nie życie, to przynajmniej jeden dzień z życia.
Aby uniknąć nadmiernej krytyki takiej osoby, staraj się być blisko niej. Nie mówimy tu o przyjaźni czy bliskiej relacji, chodzi o coś innego: osoba ma tendencję do mówienia mniej lub bardziej łagodnie o osobach z otoczenia.
Główne zdjęcie: google.com