Wiele osób unika czarnych kotów. Gdy taki kot przechodzi przez drogę, przesądni ludzie wolą zmienić kierunek lub pozwolić komuś innemu przejść przed nimi.

I nie zależy to od rasy czy płci kota. Tylko kolor. Ale dlaczego? Skąd wzięło się to przekonanie? Co o tym sądzą ludzie w różnych krajach?

Nikt nie wie dokładnie, gdzie i kiedy pojawił się ten przesąd

W ogóle historia przesądów jest dość trudna do prześledzenia. Uważa się, że ludzie już od czasów starożytnych obserwowali to, co dzieje się wokół nich i robili takie „notatki”. Poza tym dawno temu ludzie zauważyli, że czarny kot jest towarzyszem czarownic. Czarownice były uważane za złe istoty, tak samo jak ich towarzysze.

Odpowiednio, nikt nie chciał spotkać się ze złem na swojej drodze. Opinia ta, w przeważającej części przypadków, była wspólna dla ludzi Zachodu. W tym także Słowian zachodnich. Istnieje również określenie „familiar” - pomocnik czarownic. Choć mógł to być nie tylko kot, ale i inne czarne bestie, w tym wrony.

A co z innymi krajami?

W Wielkiej Brytanii czarny kot jest symbolem wielkiego szczęścia. W Szkocji czarny kot wchodzący do mieszkania przynosi swojej właścicielce bogactwo i liczne grono wielbicieli. Rybacy również wierzą, że czarny kot na statku przyniesie powodzenie w rejsie.

Istnieją nawet specjalne koty okrętowe. Najbardziej znany jest kot Tiddles, który „służył” na statku w Wielkiej Brytanii. Koty są uwielbiane również we Francji. Nazywane są nawet symbolami Paryża.

Czarne koty, w niektórych przypadkach, są również trzymane przez żony rybaków. Wierzą, że dzięki temu ich mężowie będą bezpieczni.

Warto jednak zauważyć, że negatywnych skojarzeń dotyczących czarnego kota jest znacznie więcej. W Niemczech na przykład obawiano się ich niemal bardziej niż czegokolwiek innego. Ludzie w średniowieczu tak bardzo bali się kotów, że nawet je zabijali. Doprowadziło to do rozmnożenia się szczurów. W konsekwencji dżuma i inne choroby, które przenoszą.

Uważa się, że od tego pochodzi podstawowe przekonanie. Jeśli szczur jest nosicielem i kot go zje, to on też stał się nosicielem. Z tego powodu unikano kotów. Poza tym jak zauważyć czarnego kota na ulicy w środku nocy? Tylko wpadając na niego. Dlatego często uważa się je nie tylko za pomocników zła, ale także za roznosicieli chorób.

W rzeczywistości nie należy się ich tak bardzo obawiać. Wiele zależy od samych ludzi i ich światopoglądu.

Główne zdjęcie: google.com