Sandra Bullock jest obecnie matką dwójki dzieci, które adoptowała. Nie zawsze była pewna swoich umiejętności łączenia wychowywania dzieci z pracą.
Kiedy Bullock dorastała, jej matka, Helga, była doskonałym przykładem tego, jaka powinna być matka, ale nie mogła złagodzić niepokoju córki związanego z rodzicielstwem, dopóki nie udzieliła jej rozsądnej rady w późniejszym życiu. Bullock twierdzi, że jej matka poradziła jej, że potrzebuje córki, a Bullock wyznała:
„A perspektywa, że moja córka będzie podobna do mnie, przerażała mnie”.
Bullock twierdziła, że kiedy jej matka umierała, ona płakała przy jej łóżku, a jej matka ostrzegła Bullocka, aby nie była taka jak ona. Bullock stwierdziła, że wtedy nie wszystko rozumiała.
Jej matka była całkowicie zamknieta w dzieciństwie, a Bullock wiedziała, że jej matka nie chciała, aby kontynuowała życie w ten sposób. Według aktorki teraz otwarcie przeżywa każde uczucie.
Bullock opowiedziała historię o tym, jak po raz pierwszy została matką w programie Today.
Sandra przyznała, że nie uważała, że rodzicielstwo jest dla niej odpowiednie, dopóki nie uderzył huragan Katrina. Powiedziała, że po huraganie coś głęboko w niej poinformowało ją, że jej dziecko jest w Nowym Orleanie.
Następnie udała się do Nowego Orleanu, gdzie znalazła swoje dziecko. Rozpoczęła proces adopcji, który, jak powiedziała Bullock, wymagał wypełnienia wielu dokumentów. Kilka lat później pojawiła się adoptowana córka.
Główne zdjęcie: google