Starsze pokolenie z oczywistym, nieukrywanym niezadowoleniem wspomina, jak oni, młodzi studenci, musieli czytać ogromne, nużące teksty Karola Marksa, z których niewiele rozumieli, po prostu brakowało im doświadczenia życiowego.

Później Marksa i jego idee uznano za archaiczne i zmieniono nazwy wielu ulic noszących jego imię. W jednej chwili był kimś, a w drugiej już nie był potrzebny, a wręcz moralnie przestarzały. Nastały nowe czasy. Tłum stworzył innych idoli.

Mark Zuckerberg, Elon Musk, Jeff Bezos czy Bill Gates. Kto ma pieniądze, ten jest gwiazdą, władcą i twórcą trendów.

To całkiem normalny, naturalny proces. Kątem oka czytałem jednak wypowiedzi Marksa i podziwiałem ich niesamowitą aktualność.

Szczególnie podobały mi się te, w których piętnował prawdziwą naturę ludzi. To co, poczytamy razem?

O tożsamości

Wielcy wydają nam się wielcy tylko dlatego, że sami jesteśmy na kolanach.

Nieprzyjemnie jest realizować się na tyłach kolejki lub na kolanach. Ale Marks ma rację w swojej metaforze: 1% sukcesu i talentu składa się ze szczęścia, a kolejne 99% to ciągły proces edukacji, pracy, wytrwałości i wojny z własnym lenistwem.

Każdy z nas marzyłby o tym, by zostać wielkim pisarzem, kompozytorem czy projektantem mody, ale nie każdy ma ochotę iść tą samą drogą i poświęcać godziny na jedną rzecz, maniakalnie szlifując swoje umiejętności do perfekcji.

Ale podnieść się z kolan, wznieść się ponad siebie, każdy z nas może. Trzeba tylko chcieć.

O tym, co robić w wolne dni

Wolny czas to przestrzeń dla rozwoju osobistego.

Ten cytat działa jak płachta na byka dla tych, którzy pracują po 12 godzin dziennie, a cały swój wolny czas poświęcają tylko na sen. Niestety jest to błędne koło, z którego uciekają tylko nieliczni.

Dlaczego więc Marks daje nam tę informację? Jak możemy ją wykorzystać?

Wielu z nas ma wnuki i dzieci. I to my jesteśmy odpowiedzialni za ich czas. To, czym go wypełniamy, to jest to, z czego wyrastają. Jeśli chcemy, możemy zająć dziecko jakimś hobby. Jeśli nie chcemy, wysyłamy je przez całe lato, by bawiło się na podwórku.

Chociaż musimy przyznać sami przed sobą, że nigdy nie jest za późno, abyśmy się rozwijali, a nie tylko odpoczywali po ciężkim tygodniu pracy.

Kim jesteśmy

To, co można powiedzieć o stosunku człowieka do jego pracy, to samo można powiedzieć o stosunku człowieka do drugiego człowieka.

Aktorka Alisa Freyndlikh ma bardzo twarde, kategoryczne stwierdzenie, że nie toleruje osób, które robią coś na pół gwizdka, którzy mogą, ale nie dają z siebie wszystkiego.

Jeśli człowiek jest obibokiem i leniem w pracy, to tak samo będzie się zachowywał w innych dziedzinach życia. Marks ma całkowitą rację.

Jak osiągnąć doskonałość

Natura ludzka jest tak ułożona, że człowiek może osiągnąć swoją doskonałość tylko pracując dla doskonałości swoich pobratymców, dla ich dobra.

W najskrytszych marzeniach wszyscy pragniemy być panami morza i aby złote rybki służyły nam i spełniały każde życzenie.

Prawda życiowa jest taka, że życzenia są spełniane i szczęście jest większe nie dla kompletnych egoistów, ale dla tych, którzy pracują dla dobra swoich bliskich.

Marks ma jeszcze jedno podobne stwierdzenie, że altruizm nigdy nie wyjdzie z mody:

Starożytni mawiali, że należy zabiegać o dobra doczesne, aby pomóc przyjaciołom w potrzebie. Jaka głęboka ludzka mądrość kryje się w tych słowach!

Rozluźnij swój uścisk

Chwilowa separacja jest pomocna, bo pozory monotonii stwarza ciągłe komunikowanie się...

Straszna rada Marksa w dobie wszechobecnych rozwodów. Każdy błyszczący magazyn, każdy psycholog mówi: związek się rozpada? Zwróćcie na siebie większą uwagę. I nikt nie zdaje sobie sprawy, że czasem lepiej zrobić krok w tył niż mydlić sobie oczy.

Ta rada dotyczy również relacji z krewnymi, starszymi i młodszymi. Dajcie sobie nawzajem więcej tlenu, kochani! A wszystko będzie dobrze!

Główne zdjęcie: podumay.info